„Co ludzie robią w swoich domach jest ich własną sprawą, ale to, czego chcemy, to aby chorzy ludzie mieli możliwość wyboru jak chcą być leczeni.”
Czwarte co do wielkości miasto w Australii – Perth, podkreśla ostatnie manifestacje publiczne zwolenników medycznej marihuany.
Grupa mieszkańców zebrała się w parku miejskim przyległym do ratusza i budynku sądu najwyższego, aby pokazać swoje poparcie w zakresie polityki medycznej marihuany.
Obecność policji nie powstrzymała zwolenników, którzy wzywali głośno do legalizacji medycznej formy leku.
„Mam przyjaciela, który wykorzystuje zioło, aby poradzić sobie z bólem chronicznym i w tym momencie robi coś nielegalnego, i to jest naprawdę niekorzystna sytuacja polityczna dla niego”, powiedział jeden z uczestników demonstracji. „Marihuana pozwala mu na normalne życie, czy jest to naprawdę tak wiele, aby dać mu możliwość robienia tego bez nazywania go przestępcą?”
Protest był jedynie częścią większego ruchu planowanego w całej Australii, choć wydaje się jakoby zachodnie australijskie media wykazywały większą aktywność niż media w innych stanach i częściach tego kraju.
Organizatorzy demonstracji jasno dali do zrozumienia, że protest nie dotyczy ogólnej legalizacji marihuany, jedynie do „ściśle leczniczego stosowania”.
Komentarz do “Zwolennicy medycznej marihuany w Australii”
Zgadzam się, 100% poparcia, dosyć nazywania ludzi, którzy wołają o pomoc przestępcami