Nowe badanie: Liczba brutalnych przestępstw jest niższa w krajach uprawiających cannabis.
Nowe badanie analizujące dane o przestępstwach z użyciem przemocy w Oregonie i Waszyngtonie pokazuje, że legalizacja marihuany zmniejsza liczbę brutalnych przestępstw.
Zupełnie nowe badanie opublikowane w Journal of Economic Behavior and Organization wykazało, że przestępczość z użyciem przemocy jest o wiele niższa w krajach, w których cannabis jest legalne. To interesujące. Jest to dokładne przeciwieństwo tego, co usłyszeliśmy od prokuratora generalnego Jeff Sessions, który w ubiegłym roku stwierdził, że marihuana powoduje przemoc.
Badanie przeprowadzone przez University of Bologna we Włoszech przeanalizowało wpływ legalizacji cannabis na stan Waszyngton od momentu zalegalizowania marihuany w 2012 roku. Naukowcy przyjrzeli się przemocy i nadużyciom związanym z nadużywaniem substancji w 11 stanach. Odkrycia były – można powiedzieć – dość pouczające.
Wyniki wykazały znaczny spadek przestępczości z użyciem przemocy. Zgłoszone przypadki gwałtu zmniejszyły się o 15 – 30 procent. Liczba kradzieży spadła o 10 – 20 procent. Zespół badaczy podał kilka możliwych przyczyn tych wyników. Po pierwsze, legalizacja „zmniejsza prawdopodobieństwo, że [użytkownicy cannabis i hodowcy] angażują się w jakiekolwiek brutalne zachowania lub sytuacje”.
Drugim powodem jest to, że odnotowuje się znaczny spadek spożycia alkoholu, który, jak wszyscy wiemy, często prowadzi do przemocy.
Ponownie, jest to w bezpośredniej sprzeczności z tym, co Jeff Sessions twierdzi o legalizacji cannabis. Warto dodać to do rosnącego stosu dowodów, który pokazuje, że jest on w błędzie jeśli chodzi o marihuanę.