Po weekendzie protestów w Australii, premier Tony Abbott stwierdził, że „nie ma problemu z medycznym zastosowaniem marihuany.”
Pan Abbott poszedł jeszcze dalej niż premier NSW Mike Baird – który zatwierdził badania kliniczne nad medyczną marihuaną – mówiąc, że „dalsze badania nad lekiem nie są potrzebne, jeżeli jest on już legalny w krajach o podobnym sądownictwie.”
„Jeżeli lek jest potrzebny do celów leczniczych i jest stosowany ostrożnie to nie powinno być miejsca na kwestionowanie jego legalności. Skoro lek okazał się bezpieczny za granicą to powinien być również dostępny tutaj.” – pisze premier w swoim ostatnim liście.
W całej Australii rośnie popularność stosowania marihuany w przypadku leczenia bólu chronicznego oraz chemioterapii. „Dzieci odczuwają ból, rodziny cierpią, ludzie żyją w strachu, a wszystko z powodu przestarzałych przepisów” mówi Daniel Andrews, lider oddziału wiktoriańskiej australijskiej partii ALP.
Na szczeblu federalnym, w „grupie wielopartyjnych posłów”, opracowywany jest projekt ustawy, który umożliwi używanie oleju konopnego jako terapia dla osób cierpiących na epilepsję, chorych na raka i inne zagrażające życiu choroby.
Medyczna marihuana i różne jej warianty zostały już zalegalizowane w wielu krajach, w tym między innymi w Holandii, Kanadzie, Czechach, Izraelu, Szwecji, a także w ponad 20 stanach USA.
2 komentarze “Australijski premier wypowiada się na temat legalizacji”
Ciekawe, ciekawe
Przestarzałe przepisy! I to jest właśnie to, tak samo jak u nas, jednak nikt nie dąży do tego, aby je odświeżyć..