Wrogowie marihuany ostrzegają, że legalizacja narkotyku do użytku rekreacyjnego zachęci epidemię przestępczości, zmieniając użytkowników w narkomanów, a przychodnie w zwykłe nory narkotyczne. Nowy raport obala tą retorykę.
Medyczna marihuana pierwszy raz została zalegalizowana w 1996 roku, w innych stanach zachodniego wybrzeża w 1998 roku i od tego czasu stała się dosyć powszechna w całych Stanach Zjednoczonych, a wiele ze stanów, gdzie medyczna marihuana jest wciąż nielegalna, obecnie rozważa przepisy, które to zmienią.
Kiedy stało się jasne, że stworzenie leku dostępnego dla pacjentów dotkniętych rakiem, jaskrą oraz wieloma innymi dolegliwościami nie doprowadzi do zamieszek, zwolennicy konopi zaczęli naciskać państwowych prawodawców do legalizacji użytku rekreacyjnego.
Przeciwnicy od dawna utrzymywali, że to byłoby błędem, twierdząc, że marihuana jest narkotykiem „bramą”, który naraża użytkowników na sięgnięcie po twardsze narkotyki, takie jak kokaina, heroina i tym podobne.
Analiza danych przestępczości w stanach, gdzie medyczna marihuana została zalegalizowana stwierdziła, że żadne z tych apokaliptycznych przeczuć się nie spełniło.
Jedno z czasopism opublikowało badanie, które ustaliło, że przestępczość w całych Stanach Zjednoczonych spadło. Wszystkie stany, w których zalegalizowano medyczną marihuanę nie odnotowały znaczących wzrostów którejkolwiek z następujących kategorii: zabójstwo, gwałt, rozbój, napad, włamanie, kradzież lub kradzież pojazdu.