Eksperci medyczni z Cochrane, Światowej Organizacji Zdrowia, opublikowali recenzję dotyczącą zastosowania marihuany w leczeniu padaczki, stwierdzając, że poprzednie badania są słabe.
Historie sukcesów dzieci z opornym na leczenie rodzajem padaczki są szeroko komentowane przez media od kilku lat. Marihuana i jej składniki aktywne zwracają uwagę pacjentów, lekarzy i fundacji badawczych.
Podczas gdy badania dotyczące marihuany nie są łatwe, niektórzy twierdzą, że badania już od lat 70. popierają marihuanę jako skuteczne leczenie epilepsji. Alternatywne leki nadal są potrzebne, ponieważ obecnie dostępne leki sprawdzają się tylko na około dwóch trzecich pacjentów.
„Dla pozostałych pacjentów potrzebujemy innego lekarstwa. Marihuana lub kannabinoidy mogą nim właśnie być,” piszą doktor David Gloss i doktor Barbara Vickrey z Departamentu Neurologii, UCLA, współautorzy przeglądu Cochrane.
„Marihuana stosowana jest od XIX wieku dla pacjentów cierpiących na epilepsję,” dodają. Ale podczas gdy marihuana jest dostępna w wielu krajach i stanach, liczba dowodów klinicznych jest znikoma.
Wczesne próby CBD
Cztery badania zostały przeprowadzone w okresie 1978-1990 i objęły w sumie 48 pacjentów. Wszystkie badania były zbyt krótkie, aby spełnić podstawowe kryteria, które wymagają 12 miesięcy obserwacji, ale nadal spełniały kryteria bezpieczeństwa.
Autorzy stwierdzają, że próby były zbyt krótkie i niewystarczające, aby uznać za wystarczające biorąc pod uwagę dzisiejsze standardy.
Choć badania nie wykazały żadnych niepożądanych skutków CBD innych niż senność, autorzy stwierdzają „nie możemy wyciągnąć konkluzji dotyczącej bezpieczeństwa długotrwałego leczenia kannabidiolem.”
Z drugiej strony, istnieje spora liczba badań przeprowadzonych na zwierzętach, które obejmują CBD w leczeniu padaczki. Należy także przypomnieć, że obecnie w toku jest badanie kliniczne dotyczące epilepsji, w Stanach Zjednoczonych.
