Czy Marihuana Naraża Cię Na Większe Ryzyko COVID-19?

Czy marihuana naraża cię na większe ryzyko zarażenia COVID-19?
Specjaliści medyczni twierdzą, że mądrze jest unikać dzielenia się z przyjaciółmi palonym jointem podczas pandemii COVID-19 – w rzeczywistości zaleca się także rozważenie z wykorzystania produktów spożywczych z cannabis.

W erze, w której śpiewamy „Sto lat” podczas mycia rąk, wariujemy na punkcie zachowania dystansu społecznego i potrafimy wykupić wszystkie produkty spożywcze ze sklepu, słyszymy od Światowej Organizacji Zdrowia, że ​​osoby z problemami związanymi z chorobami płuc „są bardziej narażone na wystąpienie ciężkich objawów COVID-19”. W szeroko dyskutowanym artykule naukowym w chińskim czasopiśmie medycznym stwierdzono, że prawdopodobieństwo zakażenia koronawirusem rozwijającym się w poważniejsze choroby jest 14 razy wyższe u osób z historią palenia.

Ale czy palacze marihuany muszą się martwić tymi ostrzeżeniami? Czy palenie marihuany naraża nas na większe ryzyko?

„Prawdopodobnie” – mówi dr Stanton Glantz, profesor medycyny i dyrektor UCSF Center for Tobacco Control Research and Education. „Samo palenie nie powoduje wystąpienia nowego koronawirusa, wapowanie także nie. Ale osoby, które palą lub są narażone na palenie bierne, są bardziej podatne na zachorowanie.”

Oczywiście, warto także nadmienić, że Dr. Glantz jest znanym antyfanem palenia.
Skontaktowaliśmy się zatem z ekspertem ds. Zdrowia, który pracuje w jednym z najlepszych ambulatoriów cannabis w San Francisco w celu uzyskania drugiej opinii.

„Palenie może podrażnić płuca”, mówi Sara Payan, urzędniczka edukacji publicznej Apothecarium. „Dla osób, które już posiadają predyspozycje do problemów z oddychaniem, w tym czasie powinny naprawdę trzymać się produktów spożywczych oraz innych metod stosowania cannabis”.

Nazywamy tego wirusa „nowym koronawirusem”, ponieważ jest to nowy szczep infekcji, którego świat nigdy wcześniej nie widział. Lekarze dowiedzieli się o tym koronawirusie dopiero od około czterech miesięcy temu, więc trudno jest na jego temat wyciągać jakiekolwiek ostateczne wnioski.

„Nie ma zbyt wielu bezpośrednich danych na temat COVID”, przyznaje Glantz. „Ale istnieje mnóstwo dowodów na to, że palenie i wapowanie osłabiają funkcje immunologiczne w płucach. Jeśli spojrzysz na dym z konopi indyjskich i porównasz go z dymem tytoniowym, nie będzie się on dużo różnił. Posiada on THC zamiast nikotyny, ale efekty immunosupresyjne nie wydają się być wywoływane tylko za pomocą nikotyny.”

Nasze płuca są bardzo złożonymi, bardzo delikatnymi narządami. Oczyszczają naczynia włosowate o wartości około 1200 mil przy każdym uderzeniu serca i dostarczają tlen do około 300 milionów małych worków powietrznych w ich obrębie. Ale nawet najmniejsza awaria tych procesów może prowadzić do poważnej infekcji lub upośledzenia układu odpornościowego.

„Oddychając, wdychasz wiele wirusów i bakterii. Więc twoje płuca pełnią ważną funkcję immunologiczną ”- wyjaśnia Glantz. „Zarówno palenie, jak i wapowanie wpływają negatywnie na tę funkcję”.
I chociaż istnieją liczne badania, które mówią, że palenie jest szkodliwe, praktycznie nie istnieją prace eksplorujące wpływ palenia marihuany na ludzkie płuca.

„Jest to obszar, w którym nie znajdziemy dużych ilości literatury, ponieważ bardzo trudno jest badań ten obszar,” kontynuuje Glantz, zauważając, że wciąż nielegalny status cannabis sprawia, że ​​badania te są prawie niemożliwe.

Sara Payan, która wygrała z rakiem, używała marihuanę do samoleczenia i przeprowadziła wiele osobistych badań na ten temat (choć jej badania niekoniecznie były finansowane ze środków federalnych).

„Dla osób, które mają zdrowe płuca i nie chorują na układ oddechowy, zależy to całkowicie od nich, czy będą chciały palić czy nie,” mówi. „COVID-19 to nowatorski koronawirus, nie jesteśmy zatem pewni jak dana osoba na niego zareaguje, wiemy natomiast, że w najgorszym przypadku może powodować śmierć.

Zarówno Glantz, jak i Payan zgodzili się, że artykuły spożywcze są jednym z najbezpieczniejszych sposobów spożywania konopi indyjskich, szczególnie podczas pandemii. Chociaż dr Glantz dodaje jedno zastrzeżenie.

„Problem z produktami spożywczymi polega na dawkowaniu” – mówi. „Jedną z zalet wdychania czegoś, niezależnie od tego, czy chodzi o konopie indyjskie, nikotynę lub kokainę, jest to, że bardzo szybko przechodzi z płuc do serca i do mózgu. Więc twój mózg odczuwa efekty w ciągu kilku sekund.

„W przypadku jedzenia nie występują natychmiastowe efekty. Zjadasz jedną dawkę i nic. Potem zjadasz kolejną i dalej nic. Potem zjadasz kolejną i w tym przypadku odczuwasz już tak mocne efekty, że lądujesz na pogotowiu…
Oprócz tego, produkty spożywcze są dość czyste i jest to jedna z bezpieczniejszych form konsumpcji konopi w dzisiejszych czasach, podobnie jak maści, nalewki i oleje z konopi indyjskich.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.


Copyright © THCLand.pl - Czyli informacje na temat marihuany, konopi, cannabis.