Co musisz wiedzieć, aby legalnie uprawiać komercyjną marihuanę w Kanadzie?
Uprawa marihuany jest łatwa, ale jej sprzedaż zdominowana jest przez rząd i duże korporacje. Ale nie jest to niemożliwe. Kanadyjscy konsultanci ds. cannabis (WCCC) próbują pomóc hodowcom i potencjalnym plantatorom w poruszaniu się po skomplikowanym świecie regulacji rządowych, aby mogli oni wprowadzać swoje produkty na rynek.
Firma z siedzibą w Vancouver specjalizuje się w pomaganiu hodowcom cannabis w przestrzeganiu przepisów oraz stosowaniu odpowiedniego marketingu i brandingu.
Rząd oferuje także nabywanie mikro licencji na uprawę, które pozwalają na posiadanie 200 metrów kwadratowych (2102 stóp kwadratowych) przestrzeni z baldachimem oraz roczną produkcję do 600 kilogramów marihuany dla wykwalifikowanych producentów.
W każdym razie, Health Canada przyjmuje tylko i wyłącznie profesjonalnie przygotowane aplikacje, które szczegółowo opisują plan obiektu, lokalizację, fizyczne zabezpieczenie, ogólne bezpieczeństwo, programy zarządzania ryzykiem, standardowe procedury operacyjne i podsumowanie struktury korporacyjnej. Wnioskodawcy muszą także przesłać lokalnym władzom ankietę, raporty jakości i inne formularze administracyjne.
Warsztaty oferowane przez WCCC pomagają hodowcom przezwyciężać wiele przeszkód jakie rząd stawia na drodze dla osób zainteresowanych legalną sprzedażą cannabis.
„Być może uprawiasz cannabis od 25 lat, ale to wcale nie oznacza, że wraz z legalizacją sprzedaży możesz ją po prostu zacząć sprzedawać bez przejścia przez biurokrację,” mówi wiceprezes WCCC, Fabrizio Rossi. „Jest to całkowicie inny świat, ale jest on bardzo ekscytujący.”
Rossi przyznaje, że proces ten nie jest niestety ani łatwy ani intuicyjny; i powiedział, że właśnie dlatego postanowił zacząć prowadzić warsztaty.
„Licencja ta naprawdę nie różni się od licencji detalicznej, ale jest znacznie trudniejsza do uzyskania” mówi Rossi. „Rząd rozpatruje każdą sprawę indywidualnie; my porównujemy ten proces to procesu imigracji.”
Podobnie jak w przypadki imigracji, na finalną decyzję trzeba trochę poczekać. Większość osób ubiegających się o wizę powinna spodziewać się informacji o statusie licencji po około 18 miesiącach od złożenia wniosku.
Rząd federalny nie podaje żadnych szczegółów na temat tego, co dyskwalifikuje kandydatów, ale Rossi uważa, że zdrowy rozsądek powinien być rzetelnym wyznacznikiem. „Nie sądzę, aby zwykła uprawa cannabis i jej sprzedaż na małą skalę była problemem” – mówi, „większych niedogodności oraz dłuższego oczekiwania spodziewać możemy się natomiast w przypadku handlu na wielką skalę”.
W takim razie czy cała sprawa jest warta zachodu? Oczywiście, że tak. W związku z dużym popytem i brakami cannabis w wielu małych prowincjach, Rossi mówi, że licencjonowani dystrybutorzy poszukują nowych, wiarygodnych źródeł wysokiej jakości cannabis, a niedawny wzrost popularności marihuany zachęca jej użytkowników do poszukiwania coraz lepszych odmian.
„Marihuanę zaczyna się traktować tak samo jak wino”.
Kiedy Rossi został zapytany o to, jaki jest koszt inwestycji w optymalną uprawę cannabis, która zgodna będzie z przepisami, zaśmiał się mówiąc:
„Jest to magiczne pytanie, na które wszyscy chcą znać odpowiedź. Prawdopodobnie możesz zacząć od 250.000 dolarów lub nawet 1 miliona”.
Choć brzmi to jak naprawdę dużo pieniędzy ja na początkową inwestycję, 600 kilogramów marihuany to naprawdę dużo. Jeśli sprzedamy ją po cenie hurtowej, która wynosi 2 dolary za gram to nasza produkcja warta jest 1,2 miliona dolarów i może być powtarzana co rok.
Dla wielu Kanadyjczyków perspektywa zainwestowania w karierę, która pozwala im na niezależność finansową i zdolność odnoszenia sukcesów na korzyść produktu, który tworzą, jest naprawdę atrakcyjna.
Jeden z mieszkańców Kanady, Ricky, hodował cannabis w Coquitlam, w stanie Karolina, przez wiele lat hodował marihuanę, aż w końcu zrezygnował – ale gdy zobaczył, że nadchodzi legalizacja, powiedział, że fascynuje go koncept ponownej uprawy cannabis, jednak tym razem legalnie.
„Bardzo lubiłem uprawiać cannabis; bardzo mnie to uspokajało i byłem bardzo dumny z produktu, który udawało mi się uzyskać,” powiedział.
„Gdybym mógł robić to legalnie, na pewno skorzystałbym z tej szansy.”
Kiedy Ricky dowiedział się o warsztatach, powiedział, że jest potencjalnie zainteresowany – jednak w swoich wypowiedział był ostrożny.
