Eksperci wciąż są niepewni zagrożeń związanych z używaniem marihuany w czasie ciąży.
Powszechnie wiadomo, że kobiety w ciąży powinny powstrzymać się od picia alkoholu i palenia papierosów, ponieważ substancje te mogą zaszkodzić rozwijającemu się dziecku. Ale co z marihuaną?
Kwestię marihuany w czasie ciąży bada się od 1960 roku, z obawami, iż może powodować ona wady wrodzone.
„Istnieją badania sugerujące, że stosowanie konopi podczas ciąży może być związane z niższą masą urodzeniową i przedwczesnym porodem, oraz z późniejszymi problemami z zachowaniem u dzieci,” wyjaśnia doktor Arnold Shoichet, lekarz, który jest również członkiem zarządu Medicinal Cannabis Resource Centre, kliniki marihuany z siedzibą w Vancouver.
Z drugiej strony, wiele z tych wyników jest słabych w przyrodzie. W rzeczywistości, czy naprawdę istnieją jakiekolwiek negatywne skutki stosowania marihuany w czasie ciąży pozostaje tajemnicą.
„Krytycy zwracają uwagę na to, że niektóre z tych badań mają ambiwalentne wyniki,” zauważa doktor Shoichet. „Nie została ustanowiona relacja przyczynowo-skutkowa pomiędzy zmierzonymi wynikami i konopią.”
Mimo to, według doktora Shoichet, jeżeli kobieta w ciąży stosuje marihuanę w celach medycznych, powinna poszukać rozwiązań alternatywnych. „Byłoby idealnie, gdyby nie przyjmowała żadnych leków. Ale jeśli musi, powinna używać leków, które mają więcej dowodów na będące bezpiecznymi dla dziecka,” podsumowuje.