Łączenie marihuany z lekami przeciwdepresyjnymi

Łączenie marihuany z lekami przeciwdepresyjnymi: Co musisz wiedzieć.

Nie potrzebujemy badań, aby wiedzieć, że polepszenie nastroju jest jednym z głównych powodów, dla których ludzie spożywają marihuanę. W końcu jej efekty nazywa się „hajem”.
Istnieją jednak badania, takie jak to umieszczone w czasopiśmie Depression and Anxiety, które zauważają, że łagodzenie stanów lękowych jest jednym z pięciu głównych objawów, dla których pacjenci z USA stosują marihuanę.

Jednak lecz, gdy słabe samopoczucie lub stany lękowe są chroniczne, wiele osób wybiera leki przeciwdepresyjne, takie jak fluoksetyna (Prozac), citalopram (Celexa) lub sertralina (Zoloft). Według American Psychological Association prawie 8% osób w wieku od 20 do 39 lat zażywało leki przeciwdepresyjne na receptę.

Jeśli jesteś już wśród tych osób, lub rozważasz wypróbowanie antydepresantów na receptę i jesteś regularnym użytkownikiem marihuany, prawdopodobnie będziesz chciał wiedzieć, jak te leki i marihuana oddziałują na siebie wzajemnie. Czy się wzmacniają? Czy obniżają swoje efekty? Czy istnieją jakieś zagrożenia związane z dalszym używaniem marihuany podczas przyjmowania leków przeciwdepresyjnych?

Dr Daniele Piomelli, dyrektor University of California, Irvine, Center for Study of Cannabis, powiedział: „Prawdę mówiąc, na ten temat wykonano niewiele cennych badań”.

„Przeprowadzono kilka prób, które skupiły się na przebadaniu CBD lub THC pod kątem lęku i depresji w latach 80-tych” – powiedział. „Ogólnie rzecz biorąc, wyniki były pozytywne, pokazując, że marihuana ma pewną skuteczność w przeciwdziałaniu zaburzeniom nastroju”. Dodał jednak, że liczba uczestników badania była tak mała – zaledwie 25 w jednym przypadku – „że nie można wyciągnąć z niego żadnych konkretnych wniosków”.

Wiemy, że nasz wbudowany system endokannabinoidowy (ECS) odgrywa ważną rolę w regulacji nastroju, w tym w zaburzeniach stresu oraz odczuwanej depresji. Endokannabinoid, zwany anandamidem, który został okrzyknięty „cząsteczką szczęścia”, jest szczególnie ważny dla zdolności naszego organizmu do radzenia sobie ze stresem w zdrowy sposób.

Badanie prowadzone przez Piomelli w 2015 r. wykazało, że anandamid zwiększa odczuwaną motywację i szczęście. Teraz zastanawia się, czy niedobór anandamidu może być związany z zespołem stresu pourazowego (PTSD).

Synergia marihuany i leków przeciwdepresyjnych

To badanie dotyczyło perspektywy synergii między marihuaną a lekami przeciwdepresyjnymi. Czy połączeniu jointa wraz z 10 lub 20 miligramami paroksetyny (Paxil) lub Prozac przeciwdziała stresowi skuteczniej niż każde z nich samodzielnie?

„To bardzo możliwe” – powiedział Piomelli. „Z pewnością wiele osób słyszało anegdotycznie, że marihuana pomaga im w stresie i depresji, i nie ma powodu, aby w to nie wierzyć. Ale system endokannabinoidowy jest bardzo precyzyjną, delikatną maszyną. Ewoluował przez tysiąclecia, aby regulować naszą zdolność do radzenia sobie ze stresem w pozytywny sposób i można go łatwo wytrącić z równowagi”.

Wyzwaniem związanym z samoleczeniem marihuaną w przypadku depresji lub lęku jest znalezienie właściwej dawki. Zbyt małe dawki mogą nie mieć na siebie wpływu; zbyt duże, zwłaszcza w przypadku początkujących użytkowników, mogą przynieść działania niepożądane. Bez profesjonalnego nadzoru lekarza, osoby samoleczące się mogą również przeoczyć niektóre inne doświadczane efekty.

„Kiedy lekarze przepisują leki przeciwdepresyjne lub przeciwpsychotyczne” – powiedział Piomelli – „są oni bardzo ostrożni, zazwyczaj zaczynają od bardzo małej dawki, a jeśli to nie wystarcza, powoli zwiększają dawkę, aż odpowiedź pacjenta będzie zadowalająca”.

„Teraz wyobraź sobie roślinę, taką jak marihuana, która ma tysiąc różnych kształtów i form. Idziesz do przychodni i polegasz na osobach ją sprzedających, które pomagają ci w tym temacie. Ale nawet najbardziej bystry specjalista nie jest w stanie ci zagwarantować, że będziesz w stanie powtórzyć doświadczenie, które miałeś tydzień temu.”

„Powtarzalność w przypadku produktów marihuany to kwestia bardzo skomplikowana” mówi Piomelli. „Ze względu na to, że produkty konopne nie są regulowane przez FDA, nie możesz liczyć na konsekwencję. Możesz znaleźć produkt, który jest dla Ciebie przydatny, ale kiedy znowu wrócisz do tego samego miejsca i kupisz dany produkt ponownie, ilość THC, kanabidiolu (CBD) lub innych zawartych w nim kanabinoidów może być nieco inna i doświadczysz innych efektów”.

Istnieje jeszcze jeden skomplikowany problem: eksperci nie wiedzą, jak marihuana wpływa na tak zwane właściwości „farmakokinetyczne” leków przeciwdepresyjnych. Termin ten odnosi się do tego, jak organizm wchłania, przetwarza i pozbywa się leku.

„Jeśli spożycie marihuany hamowałoby metabolizm leków przeciwdepresyjnych, zasadniczo zwiększałoby to jego siłę działania,” mówi Piomelli. „Jest to bardzo ważny element, którego tak naprawdę nie rozumiemy”. Mówi on, że brak danych może narazić lekarzy na przepisanie nieodpowiedniej dawki leku przeciwdepresyjnego. A to z kolei może oznaczać opóźnienia w łagodzeniu depresji lub nawet pogorszenie się objawów.

Aby się przed tym zabezpieczyć, Piomelli zaleca kilka rzeczy. Zacznij od przeprowadzenia szczerej rozmowy ze swoim lekarzem na temat używania cannabis w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Jeśli twój lekarz nie jest otwarty na tego rodzaju rozmowę, prawdopodobnie będziesz musiał znaleźć kogoś, kto jest.

„To coś, nad czym musimy pracować jako społeczeństwo” – powiedział Piomelli. „Twoim zadaniem jako lekarza jest poprawienie samopoczucia pacjentów. Cannabis wykorzystywane jest przez miliony ludzi w Stanach Zjednoczonych. Obecnie jest to legalny produkt w większości stanów. Nie ma usprawiedliwienia dla lekarzy, którzy nie wiedzą, w jaki sposób substancja wchodzi w interakcje z ciałem. ”

Ze względu na to, że tak wiele nie wiemy o potencjalnych interakcjach między lekami przeciwdepresyjnymi i konopiami indyjskimi, Piomelli powiedział, że znalezienie właściwej równowagi między obiema substancjami wymaga wielu eksperymentów i z pewnością będzie inne dla każdego pacjenta.

Cokolwiek jednak postanowisz zrobić, jeśli postanowisz zacząć przyjmować leki przeciwdepresyjne, nie rezygnuj z cannabis, zwłaszcza jeśli należysz do regularnych użytkowników.

„Skutki odstawienia cannabis obejmują depresję, drażliwość, lęk, utratę snu i apetytu, a nawet myśli samobójcze” – powiedział. Ponadto należy pamiętać, że rozpoczęcie działania leków przeciwdepresyjnych zajmuje kilka tygodni, a jeszcze dłużej znalezienie optymalnej dawki.

Jeśli zamierzasz ograniczyć stosowanie cannabis podczas wprowadzania leków przeciwdepresyjnych lub, przeciwnie, jeśli obecnie zażywasz leki przeciwdepresyjne i chcesz sprawdzić, czy możesz obniżyć dawkę, łącząc je z cannabis, powoli zwiększaj dawki jednego i drugiego. Na tyle, na ile możesz, staraj się być konsekwentny w produktach cannabis, które stosujesz.

„Jeśli przejdziesz na inny rodzaj marihuany z wyższym lub niższym poziomem THC, możesz zaburzyć równowagę systemu endokannabinoidowego i stracić zdolność kontrolowania objawów lub wywołać głębszą depresję lub większy niepokój” – powiedział Piomelli.

Możesz także dołączyć do procesu narzędzia niepsychoaktywne, takie jak medytacja, joga czy tai chi.

„Istnieje wiele opcji” mówi Piomelli, „które nie są pigułkami, a które mogą pomóc poprawić twój nastrój i przeciwdziałać stresowi”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.


Copyright © THCLand.pl - Czyli informacje na temat marihuany, konopi, cannabis.